26 stycznia
Wreszcie13 stycznia spadł pierwszy śnieg, później też nieco dopadało i utrzymał się do 20 stycznia. Były też siarczyste mrozy do -24stopni. Potem na kilka dni przyszła odwilż. Aż wczoraj 25 stycznia, dosypało, ale tak porządnie, gdzieś około 30cm. Świat wygląda cudnie, jak zaczarowany. Niestety śnieg był mokry i połamał gałęzie sosen. Mnie bardzo cieszy zima, nareszcie prawdziwa, nie tylko z nazwy.25 stycznia
20 stycznia
18 stycznia
16 stycznia
13 stycznia ognisko w lesie